Odkrywanie rzeki Łeby |
![]() |
poniedziałek, 05 maja 2025 06:55 |
Po kajakowej majówce 2025 na rzece Łebie kilka słów refleksji. Płynęliśmy od Bożepole Wielkie do Lęborka. Trzeba przyznać, że dbają tam o kajakarzy ponieważ stanice kajakowe są fajnie wyposażone. Mały minus za wysokie pomosty i brak slipu do wody. Pierwszy odcinek Bożepole Wielkie- Łęczyce opisany na tablicach jako "średniotrudny" raczej zaliczylibyśmy do grupy "trudny". Kraina bobra, dużo (kilkadziesiąt) zwalonych suchych drzew w różnych konstelacjach, kilka razy jedynką nie dało się nic wykombinować i trzebabyło targać kajak przez pokrzywy :). Wysoki brzeg utrudnia takie zabiegi. Na koniec przenoska w Łęczycach, fajnie, że jest pomost, ale jest bardzo wysoko, powrót do wody z kajaka w zasadzie niemożliwy bez konieczności wejścia do wody. Być może z powodu niskiego stanu wody w 2025 r. Opisywane w sieci 6 godzin na te 13 km (wg gps) jest jak najbardziej możliwe. Nam spływ zajął 4 godziny, ale to były pracowite 4 godziny w zasadzie bez przystanków. Odcinek wg nas nie nadaje sie na spływy rodzinne, miejscami jest głęboko i średnio nadaje się na duże kajaki 2- osobowe. Przyrodniczo ładnie :). Drugi odcinek Łęczyce- Lębork (przystań "Rzeka Wynos" obok mostu przy ul. Wyczółkowskiego) opisany jako "łatwy", aż taki super łatwy nie jest. Nie jest to szeroka rzeka bez przeszkód. W zasadzie całą Łeba mneanderuje dość mocno stale. Odcinek wg nas nadaje się już na spływy rodzinne. Spływ zajął nam 2 godziny (12 km). Do tego czasu na spokojnie dopiszcie sobie 2 godziny:) |